Od jakiegoś czasu do wniosku o wydanie tzw. wizy według Vander Elst składanego w Ambasadzie Niemiec – w wybranych grupach zawodowych należy złożyć kopię umowy o pracę. Taki wymóg jest nowością w sektorze opieki i pielęgnacji
Nowe wymogi
Nim wymóg ten zostanie oceniony i uzasadniony w orzecznictwie a może i zakwestionowany, można pokusić się o wyjaśnienie jego wprowadzenia. Ujmując rzecz najprościej, osobą wykonująca czynności pielęgnacyjne w domu podopiecznego przestaje być każdy, kto chce to czynić, jest do tego zobowiązany bądź ma w tym interes ekonomiczny. A dzieje się tak przez wzgląd na standardy jakości usług pielęgnacyjnych, które „miękko” uregulowano nowym zawodem „odpowiedzialnego specjalisty”. Co tak demonstracyjnie kwestionowane i negowane, staje się faktem za sprawą zmian w prawie niemieckim – powolne podnoszenie tzw. Betreuungsperson do rangi zawodu w jakiejś części regulowanego i określanego mianem „odpowiedzialnego specjalisty”.
Niby nic się nie stało
W 2021 r. niemiecki rząd federalny, odpowiadając na pytania posłów Pii Zimmermann, Susane Ferschl i Matthiasa W. Birkenwalda i innych (druk 19/26836) dotyczące – jak to określono – agencji pośrednictwa tak zwanych „opiekunek 24 godzinnych” – standardów obowiązujących osoby wykonujące czynności pielęgnacyjne przy podopiecznym, odpisał, że osoby wykonujące czynności pielęgnacyjne i same czynności pielęgnacyjne nie są objęte zakresem niemieckiej ustawy z 17 lipca 2017 r. o zawodzie opiekuna dotyczącej kształcenia opiekunów i opiekunek, na której podstawie od 1 stycznia 2020 r. zorganizowane jest kształcenie zawodowe opiekuna. W tym zakresie nie są zawodem regulowanym albo lepiej powiedzieć – ustandaryzowanym. Czynności pielęgnacyjnych nie wykonuje zatem opiekun – po polsku brzmi to paradoksalnie, bo dokładnie nie o opiekę zawodową chodzi – a „pielęgniarz” . Rząd zwraca przy tym uwagę na regulacje obowiązujące w Nadrenii Północnej-Westfalii oraz Hamburgu w randze rozporządzenia, a mianowicie na Anerkennungs- und Förderungsverordnung1, obowiązujące w Nadrenii Północnej-Westfalii, oraz na Hamburgische Pflege-Engagement Verordnung2 obowiązujące w Hamburgu3. Zawarto w tych regulacjach przesłanki uznania zawodu wykonywanego przez osobę podejmującą się pielęgnacji podopiecznego.
Po drugie, niemiecki rząd federalny podkreślił, że na początku 2021 r. interdyscyplinarna komisja ekspertów, w skład której wchodzili rzecznicy konsumentów, przedstawiciele krewnych i osób dotkniętych chorobami, naukowcy zajmujący się opieką, prawnicy i osoby świadczące usługi, przedstawiła specyfikację DIN SPEC 33454 „Opieka nad osobami wymagającymi wsparcia ze strony pracowników opieki z zagranicy mieszkających w gospodarstwie domowym – wymagania wobec pośredników, usługodawców i pracowników opieki”, zawierającą standardy ramowe. Rząd podkreślił, że zdaniem zespołu ekspertów, „standardy te stanowią ważny impuls dla zachowania równowagi prawnej i społecznej w opiece domowej”.
Wielu zna tę argumentację i przyjmuje do wiadomości ledwie pierwszą część stanowiska rządu – że osoba pielęgnująca podopiecznego nie jest zawodowym opiekunem i nie potrzeba dowodów jej kwalifikacji zawodowych do czynności prostych w gospodarstwie domowym. Warto jednak zwrócić uwagę na wspomniane rozporządzenia landowe. Regulacja zawodu nie wydaje się w świetle odpowiedzi rządu niemożliwa. To po pierwsze. Nie bez powodu powołuje się wspomniane przykłady oraz raport końcowy. To po drugie.
Są jeszcze inne dokumenty istotne dla poruszanego problemu, jak na przykład wytyczne GKV-Spitzenverband dotyczące standardów w opiece domowej świadczonej w formach ambulatoryjnych4. Nie trzeba wyjaśniać, że czym innym będzie opieka stacjonarna a czym innym ambulatoryjna i że wytyczne dotyczą tylko tej drugiej.
TSVG
I wreszcie trzecia okoliczność, jaką jest wejście w życie niemieckiej ustawy z 6 maja 2019r. o szybkich terminach konsultacji i poprawie zaopatrzenia w świadczenia medyczne (Terminservice-und Versorgungsgesetz; TSVG). Znowelizowano tą ustawą księgę XI kodeksu socjalnego. W interesującej nas części chodzi o zmianę wprowadzoną art. 10 TSVG w § 71 księgi jedenastej kodeksu socjalnego polegającą na dodaniu ust. 1a oraz nadaniu ustępowi 3 nowego brzmienia. Od wejścia w życie TSVG przepisy dotyczące usług opieki stosuje się odpowiednio do placówek opieki ambulatoryjnej, które świadczą usługi pielęgnacyjne w opiece długoterminowej i pomoc w prowadzeniu gospodarstwa domowego osobom wymagającym opieki (usługi pielęgnacyjne), o ile nie postanowiono inaczej.
Zatem po pierwsze uznano, że zwykłe usługi pielęgnacyjne (z treści tej regulacji i ze stanowisk podmiotów konsultowanych w toku procesu prawodawczego wiadomo, że chodzi o pomoc podopiecznemu w gospodarstwie domowym i pomoc podopiecznemu w pielęgnacji sfery fizycznej i mentalnej, a to poprzez rozmowy, zajęcia angażujące władze umysłowe, towarzyszenie na spacerach i inne proste czynności w otoczeniu społecznym podopiecznego) można świadczyć w ramach ambulatoryjnych punków opieki. Jeszcze inaczej ujmując, usługi osób pielęgnujących podopiecznych i zajmujących się ich domami zostały włączone do ubezpieczenia długoterminowej opieki. Celem jest polepszenie dostępności tych usług. Opracowana w toku prac nad TSVG Raportu Spitzenverband Bund der Pflegekassen w sprawie oceny usług pielęgnacji domowej świadczonych przez osoby zajmujące się pielęgnacją podopiecznego w domu pokazała, że w tej formie i przez takie osoby oferowane usługi pielęgnacyjne, są użytecznym i pomocnym rozszerzeniem oferty usług opiekuńczych.
Uznano zatem za zasadne, by usługi pielęgnacyjne w opiece domowej były oferowane przez usługodawców w zakresie ubezpieczeń na wypadek opieki długoterminowej i w tym otwarciu szuka się szans na pozytywne zmiany w zakresie opieki domowej i „usług domowych” oraz osadzenie ich w szerszej bazie zawodowej i kadrowej.
Odsyłam w tym zakresie do stanowisk Verband Deutscher Alten- und Behindertenhilfe e.V. (VDAB), Verband katholischer Altenhilfe in Deutschland e.V. (VKAD) i Sozialverband Deutschland (SoVD)5.
Zwraca uwagę ważny szczegół – rozdział opieki od pielęgnacji, wyodrębnienie czynności pielęgnacji i podpięcie usług pielęgnacyjnych pod ubezpieczenie długotrwałej opieki, wynikał z założeń modelu usług pielęgnacji w domu podopiecznego (w szczególności osoby z demencją) oraz usług i czynności wykonywanych w gospodarstwie domowym i dotyczących tego gospodarstwa domowego podopiecznego.
Jeśli może je wykonywać usługodawca z ubezpieczenia długotrwałej opieki to oczywiste było, że zacznie się współprocedować regulację analogiczną do tej, która dotyczy usług opieki i uprawnień do wykonywania usług opieki (kwalifikacje itp.), tyle że w odniesieniu do czynności pielęgnacyjnych i osoby, która te czynności wykonuje. Tu jednak powstał kłopot, bo jakie to nabywane i weryfikowalne kwalifikacje miałyby obowiązywać dla pielęgnacji, w tym do rozmowy, pomocy w ubieraniu się itp.?
Nowy zawód – „odpowiedzialny specjalista”
Wynikiem dyskusji jest znowelizowany § 71 ust. 3 księgi jedenastej kodeksu socjalnego, który przywiduje (zacytuję tylko konieczny fragment):
Bei Betreuungsdiensten kann anstelle der verantwortlichen Pflegefachkraft eine entsprechend qualifizierte, fachlich geeignete und zuverlässige Fachkraft mit praktischer Berufserfahrung im erlernten Beruf von zwei Jahren innerhalb der letzten acht Jahre (verantwortliche Fachkraft) eingesetzt werden.
A zatem w przypadku usług polegających na pielęgnacji zamiast zawodowego opiekuna można wyznaczyć odpowiednio wykwalifikowanego (odpowiedniego pod względem zawodowym) i rzetelnego specjalistę, który posiada dwuletnie praktyczne doświadczenie zawodowe w wyuczonym zawodzie w ciągu ostatnich ośmiu lat („odpowiedzialny specjalista”).
Temu pojęciu „odpowiedzialnego specjalisty” warto poświęcić trochę uwagi w dwóch płaszczyznach.
Po pierwsze, wygląda na to, że wprowadzono do niemieckiego kodeksu socjalnego definicję tego pojęcia. Jej jakość nie wymaga komentarza.
Druga płaszczyzna to wypowiedzi wyjaśniające to pojęcie. I tak, dawny minister Jens Spahn odnosząc się do tego pojęcia napisał, że osoba zatrudniona (!) do czynności pielęgnacji nie musi być zawodowym opiekunem. Po drugie, podkreślił, w charakterze odpowiedzialnych specjalistów można zatrudnić wykwalifikowanych, odpowiednich pod względem zawodowym i rzetelnych specjalistów z dwuletnim doświadczeniem zawodowym w wyuczonym zawodzie, najlepiej z sektora opieki zdrowotnej i społecznej. Usługi zwykłej pielęgnacji obejmują m.in. pomoc osobistą, taką jak wsparcie w orientacji i organizacji życia codziennego i w gospodarstwie domowym, a także w utrzymywaniu kontaktów społecznych i umiejętności społecznych osoby wymagającej opieki.
Skąd wzięło się w tej wypowiedzi i dokumentach z legislacji TSVG pojęcie zatrudnienia?
Otóż z chęci połączenia spierających się stron, z których jedna popierała otwarcie opieki ambulatoryjnej na pielęgnację ale nie przez zawodowych opiekunów, druga je negowała.
I tak na przykład Verband katholischer Altenhilfe in Deutschland e.V. (VKAD) zwrócił uwagę na omawiane wymogi popierając ich wprowadzenie dla ochrony podopiecznych. Wreszcie podkreślił, że wymogi zawodowe wobec odpowiedzialnych specjalistów (§ 71 ust. 3) są różne od tych, które obowiązują dla opieki i wymagają wykształcenia zawodowego w zakresie służby zdrowia i spraw społecznych.
Wymogów rygorystycznych dla pielęgnacji i to analogicznych jak dla opieki żądał zaś Verband Deutscher Alten- und Behindertenhilfe e.V. (VDAB), który uznał, że otwarcie ubezpieczenia na pielęgnację dokonuje się ze szkodą dla podopiecznych, a samo określenie „odpowiedzialny specjalista” jest i nieadekwatne do materii spraw i jej obce. Nie wyznacza także kryteriów dopuszczenia do wykonywania czynności pielęgnacji w ramach ubezpieczenia opieki długoterminowej, pozostawiając organom stosującym prawo duży margines dowolności.
Przyjęte rozwiązanie jest kompromisowe – miękka formuła wykształcenia zawodowego np. z pedagogiki, dwa lata pracy, i uwaga NADZÓR nad czynnościami pielęgnacji sprawowany w ramach zatrudnienia przez instytucję opieki ambulatoryjnej. Wszystko dla bezpieczeństwa podopiecznego, w tym prawnego.
Wiza według Vander Elst
Sugerowałbym wzięcie pod uwagę tej zmiany w prawie i połączenie jej z nowymi wymogami do uzyskania wizy według Vander Elst w opiece tym bardziej, że interes gospodarczy Niemiec polega tu na przekierowaniu osób zajmujących się pielęgnacją do systemu opieki ambulatoryjnej, gdzie obywatele Niemiec pracować nie chcą. Dotychczasowe skutki nowej regulacji mogą bowiem co najmniej rozczarowywać, ponieważ opieka ambulatoryjna nadal ma poważne problemy ze znalezieniem osób, które mogłyby być takimi „odpowiedzialnymi specjalistami”. Powodem są oczywiście ogólne niedobory na niemieckim rynku pracy i słabe warunki płacowe. Stad zamysł, by podaż pracowników przekierować do ambulatoryjnych punktów opieki.
Dr Paweł Polaczuk