Inicjatywa Mobilności Pracy wystosowała apel, będący odpowiedzią na sygnowane przez europosłów SLD stanowisko Delegacji Polskiej w Grupie S&D w sprawie delegowania pracowników.
Jesteśmy całkowicie zbulwersowani faktem, że polscy europosłowie z ramienia SLD poparli zapisy dyrektywy wdrożeniowej, które w imię walki z tzw. „dumpingiem socjalnym” prowadzą do nałożenia na polskich pracowników delegowanych i ich pracodawców, dyskryminujących obciążeń i barier. Obciążenia te napiętnują polskich pracowników, skazując ich wyłącznie na pracę na czarno. Natomiast polskie firmy zostaną pozbawione konkurencyjności i tym samym dojdzie do załamania eksportu polskich usług, który jest jedną z najbardziej perspektywicznych przewag konkurencyjnych polskiej gospodarki na rynku wewnętrznym.
"Popierane przez europosłów SLD zapisy nie prowadzą do lepszego przestrzegania praw pracowniczych, lecz de facto, do wprowadzenia embarga na polskie usługi w Europie. Skutkiem tego będzie likwidacja 340 tys. miejsc pracy oraz upadek 24 tys. polskich przedsiębiorstw, w większości małych i średnich firm rodzinnych "– przyznaje Stefan Schwarz, Prezes Zarządu Inicjatywy Mobilności Pracy. "Przykładem jest doprowadzenie do wykreślenia z projektu dyrektywy zakazu dyskryminacji pracowników delegowanych i ich pracodawców. W jaki sposób ma to wzmocnić ochronę ich praw, w szczególności wobec pojawiających się coraz częściej przypadków szykanowania polskich pracowników i ich pracodawców w niektórych państwach członkowskich?"
Europosłowie, którzy podpisali się pod stanowiskiem Delegacji Polskiej w Grupie S&D:
- Lidia Geringer de Oedenberg
- Adam Gierek
- Bogusław Liberadzki
- Wojciech Olejniczak
- Joanna Senyszyn
- Marek Siwiec
- Janusz Zemke
Spośród polskich eurodeputowanych wyłącznie przedstawiciele SLD opowiadają się przeciwko kompromisowemu projektowi dyrektywy wdrożeniowej, który będzie głosowany w Parlamencie Europejskim 16 kwietnia. Tożsame stanowisko w tym zakresie mają zachodnioeuropejskie związki zawodowe i organizacje pracodawców oraz partie nacjonalistyczne, w tym Front Narodowy Marine Le Pen.
Inicjatywa przygotowała w tej sprawie stanowczy apel do europosłów SLD. Podkreśliliśmy w nim znaczenie delegowania pracowników, które zapewnia bezpieczną pracę za granicą setkom tysięcy Polaków oraz znaczne wpływy do budżetu, szacowane na poziomie kilku mld złotych rocznie.
AKTUALIZACJA 17.04.2014
Poprawki zgłoszone przez grupę socjalistów i poparte przez europosłów SLD tuż przed wczorajszym głosowaniem w PE prowadziły m.in. do wykreślenia z projektu zakazu wprowadzania przez państwa członkowskie nadmiernych i nieproporcjonalnych barier administracyjnych oraz prowadzenia nadmiernych i nieproporcjonalnych kontroli. Były konsekwentnym kolejnym krokiem po wcześniejszym doprowadzaniu do usunięcia zakazu dyskryminacji pracowników polskich firm.